Dla wszystkich, którzy interesują się historią
I ranga
Celem archeologii jest proba rekonstrukcji naszej przeszlosci na podstawie materialnych sladow dzialalnosci czlowieka, ukrytych w ziemi, a takze w wodzie. Znaleziska te, okreslane zrodlami archeologicznymi dzielimy z grubsza na zrodla ruchome, czyli przedmioty, np.: ceramike, bron, monety oraz nieruchome, tj. obiekty: budowle, mosty, fosy, slady drog, etc...
Wiele odkryc dokonanych jest przypadkowo, jednak czesto archeolodzy doskonale wiedza czego i gdzie szukac. Posluguja sie w tym analiza starych map, tekstow zrodlowych, analizuja tez slady na powierzchni ziemi, czyli np.: ogolnie uksztaltowanie terenu, czesto takze podczas orki wydobywane sa na powierzchnie ziemi fragmenty ceramiki lub narzedzia krzemienne. Jakie znacie inne metody poszukiwania (tj. prospekcji) zrodel archeologicznych?
Ostatnio edytowany przez Moonsorrow (2009-08-29 13:33:08)
Offline
I ranga
I tu poruszylas sprawe kontrowersyjna...Otoz po pierwsze generalnie uzywanie wykrywacza nie jest metoda prospekcji archeologicznej, dodam jeszcze, ze ustawa z 2003 r. mowi, ze amatorskie prace poszukiwawcze z wykorzystaniem wykrywacza metalu są zabronione i wymagają pozwolenia od konserwatora zabytków. Pamietajmy o tym!!! Takie pozwolenie o ile sie nie myle musza miec takze archeolodzy, aby uzywac wykrywacza na stanowisku archeologicznym. Do czego sie wowczas przydaje? Przede wszystkim pozwala na to, by zabytki metalowe nie zostaly przeoczone w trakcie prac (i najwazniejsze - zabytki drobne, znajdujace sie np. w haldach ziemi wybranej z wykopu). Albo lokalizuje metalowe przedmioty w danej warstwie, co mozemy sobie zaznaczyc i podczas eksploracji po prostu bardziej uwazac na drodze do ich odsloniecia. Absolutnie jednak nie kopiemy dolow jak wykrywacz zapiszczy i nie wyrywamy zabytkow z kontekstu, ktory czasami jest wazniejszy niz sam zabytek. Prawidlowo uzywany wykrywacz staje sie jednak jednym z pomocnych narzedzi dla badaczy: zerknijcie tu na link i wypowiedz dr B. Kontnego z UW:
http://www.eduskrypt.pl/archeolog_z_wyk … fo-22.html
Co do metod chodzilo mi o cos innego. Mianowicie - z postepem techniki do prospekcji archeologicznej wykorzystywane jest nie tylko wprawne oko archeologa czy kwerenda zrodlowa, ale przede wszystkim metody geofizyczne (metoda elektrooporowa i elektromagnetyczna) i geochemiczne (np.: fosforowa).
Ostatnio edytowany przez Moonsorrow (2009-08-29 19:19:34)
Offline
I tu poruszylas sprawe kontrowersyjna...Otoz po pierwsze generalnie uzywanie wykrywacza nie jest metoda prospekcji archeologicznej, dodam jeszcze, ze ustawa z 2003 r. mowi, ze amatorskie prace poszukiwawcze z wykorzystaniem wykrywacza metalu są zabronione i wymagają pozwolenia od konserwatora zabytków. Pamietajmy o tym!!! Takie pozwolenie o ile sie nie myle musza miec takze archeolodzy, aby uzywac wykrywacza na stanowisku archeologicznym.
Dodam jeszcze, że o takie pozwolenie mogą starać się jedynie osoby, które mają mgr.
Do czego sie wowczas przydaje? Przede wszystkim pozwala na to, by zabytki metalowe nie zostaly przeoczone w trakcie prac (i najwazniejsze - zabytki drobne, znajdujace sie np. w haldach ziemi wybranej z wykopu). Albo lokalizuje metalowe przedmioty w danej warstwie, co mozemy sobie zaznaczyc i podczas eksploracji po prostu bardziej uwazac na drodze do ich odsloniecia. Absolutnie jednak nie kopiemy dolow jak wykrywacz zapiszczy i nie wyrywamy zabytkow z kontekstu, ktory czasami jest wazniejszy niz sam zabytek.
Tak z ciekawostek monety celtyckie z Nowej Cerekwi, o których było głośno jakiś czas temu- większość z nich została znaleziona na hałdzie.
Mianowicie - z postepem techniki do prospekcji archeologicznej wykorzystywane jest nie tylko wprawne oko archeologa czy kwerenda zrodlowa, ale przede wszystkim metody geofizyczne (metoda elektrooporowa i elektromagnetyczna) i geochemiczne (np.: fosforowa).
Czy możesz przybliżyć metodę geochemiczną? Na czym ona polega?
Offline
I ranga
Sluszna uwaga co do uzycia wykrywacza i tytulu mgr;)
Aniu do metod geochemicznych nalezy metoda fosforanowa , ktora służy do lokalizacji i określenia zasięgu osiedla oraz strefy wykorzystywanej wokół niego. Metoda ta opiera się na analizach zawartości fosforu w pobranych z gleby próbkach. Zawartość fosforu w glebie ma związek z istnieniem na badanym obszarze osadnictwa w przeszłości. Ludzie i zwierzeta hodowlane, zamieszkując dany obszar, zmieniają stale jego skład chemiczny, dostarczajac pierwiastki do gleby: węgla, azotu i fosforu. Pierwiastki te mają swoje źródło we wszelakich odpadkach i odchodach produkowanych przez ludzi i zwierzęta. Na uwagę zasługuje fakt iż ilość azotu i węgla w glebie stale zmniejsza się w czasie, natomiast fosfor zachowuje się przez tysiące lat.
Próbki są pobierane w wielu miejscach z głębokości ok 10-20cm w określonych odstępach. Analiza próbek może być przeprowadzona na miejscu, przy pomocy odczynników barwiących. Intensywność zabarwienia jest proporcjonalna do ilości fosforu. Do przeprowadzenia jednej analizy wymagane jest ok. 1g ziemi.
Kolejna strona - tym razem Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, gdzie znajduja sie fachowe opisy metod geofizycznych i geochemicznych dla zainteresowanych ich glebsza problematyka:
http://www.iaepan.edu.pl/~zbikob/geofizyczna/index.html
Ostatnio edytowany przez Moonsorrow (2009-08-29 20:57:29)
Offline
I ranga
A co z prospekcją lotniczą?
Offline
I ranga
Tak, wazne jest tez wspomnienie o prospekcji lotniczej, polegającej na obserwacji i analizie powierzchni ziemi z powietrza w celu wykrycia i udokumentowania śladów stanowisk archeologicznych. Obecność stanowisk archeologicznych powoduje powstawanie na powierzchni ziemi pewnych oznak, zwanych wyróżnikami,ktore mozna ujrzec dopiero z pewnej wysokości. Podzielone sa one na kilka kategorii, amianowicie:
- wyróżniki stanowisk archeologicznych w morfologii terenu (wyróżniki cieniowe, zalewowe, śniegowe),
- wyróżniki stanowisk archeologicznych zniszczonych orką (glebowe),
- wyróżniki stanowisk archeologicznych znajdujących się pod powierzchnią ziemi ornej, ale wpływających pośrednio na zjawiska widoczne na powierzchni (wegetacyjne, wilgotnościowe, temperaturowe – śniegowe i szronowe).
Jesli kolega Gregorius chcialby jeszcze cos dodac to bardzo liczymy tu na glos fachowca:)
Ostatnio edytowany przez Moonsorrow (2009-08-30 19:14:51)
Offline
I ranga
Hmmm, w zasadzie w prospekcji lotniczej najwaźniejsze jest wykonywanie przelotów cyklicznie w różnych warunkach i przy różnej wegetacji, jak i przy jej braku. Zdięcia trzeba wykonywać z różnej wysokości i pod różnym kątem. Wieloletni poszukiwacz Szamotuł, Ryszard Pietrzak, opowiedział mi ostatnio, że uchwycenie na zdięciu rynku starych Szamotuł nastąpiło po wielokrotnych przelotach tą samą trasą i setkach nietrafionych zdięć.
Offline
cóż ja biedny żuczek mogę powiedzieć.
a) wykrywacz metalu.
nie prawdą jest, że trzeba mieć mgr żeby dostać pozwolenie na używanie. Amator wykrywaczowiec gdy występuje do konserwatora zabytków o pozwolenie na prowadzenie badań musi wskazać obszar, który będzie sprawdzał. Konserwator przed wydaniem zgody sprawdza w dokumentacji czy przypadkiem nie ma na wskazanym obszarze zlokalizowanych stanowisk archeologicznych i wydaje lub nie zgodę(nie wydaje jeśli jest stanowisko archeologiczne oczywiście:D). Prawda jest taka, że na stanowiskach miejskich a i na reszcie też nie ma potrzeby do występowania o zgodę wykorzystywanie wykrywacza metalu. Na ten temat prowadził szkolenia OODA pod koniec 2007 roku i jeśli się nie mylę w 2008 r już jako archeologiczny departament KOBiDZ. Szkolenia były skierowane przede wszystkim do konserwatorów zabytków.
b) georadar.
może nie służy do ogólnego lokalizowania stanowiska ale jest niezastąpiony do szczegółowego sprawdzania zamierzonego terenu badań.
Offline
wykrywacz metalu.
nie prawdą jest, że trzeba mieć mgr żeby dostać pozwolenie na używanie. Amator wykrywaczowiec gdy występuje do konserwatora zabytków o pozwolenie na prowadzenie badań musi wskazać obszar, który będzie sprawdzał. Konserwator przed wydaniem zgody sprawdza w dokumentacji czy przypadkiem nie ma na wskazanym obszarze zlokalizowanych stanowisk archeologicznych i wydaje lub nie zgodę(nie wydaje jeśli jest stanowisko archeologiczne oczywiście:D). Prawda jest taka, że na stanowiskach miejskich a i na reszcie też nie ma potrzeby do występowania o zgodę wykorzystywanie wykrywacza metalu. Na ten temat prowadził szkolenia OODA pod koniec 2007 roku i jeśli się nie mylę w 2008 r już jako archeologiczny departament KOBiDZ. Szkolenia były skierowane przede wszystkim do konserwatorów zabytków.
Ale żeby konserwator wydał taką zgodę należy mieć skończone studia mgr historii/archeologii.
Offline
III ranga
Prawdę powiedziawszy to pierwszy raz słyszę o tym, że aby mieć wykrywacz metali, trzeba mieć tytuł magistra. W takim prazie zapytam: z czego?
vapnatak
Offline
III ranga
To bardzo dziwne. Ja np. znam wyśmienitego poszukiwacza z wykrywaczem magistra biologii ze specjalizacją ichtiologii. Posiada kolosalną wiedzę na temat znalezionych przez siebie przedmiotó począwszy od Średniowiecza na I i II WŚ kończąc.
vapnatak
Offline
III ranga
Aniu, niech zgadnę - Filimera? Hehehehehe!
vapnatak
Offline