Dla wszystkich, którzy interesują się historią
II ranga
Chciałbym poruszyć temat interesujący, mianowicie przynależność epokową Beethovena. W podręcznikach zwykło się go pakować do jednego worka z Haydnem i Mozartem jako "klasyków wiedeńskich", co jest zbytnim uproszczeniem. Owszem, z początku Beethoven tworzył klasycznie, ale już wkrótce zawrócił z tej drogi - dowodem tego jest Eroica, wyznaczająca niejako granicę romantyzmu w muzyce. Czy więc romantyk? Wydawałoby się, że tak, ale na drodze staje ostatni okres życia kompozytora, kiedy tworzone przez niego kwartety smyczkowe (te po Serioso i Wielka Fuga) i sonaty fortepianowe (najlepszym przykładem jest chyba najtrudniejsza Hammerklavier). Zupełnie już głuchy Beethoven tworzył coraz bardziej introwersyjnie wyprzedzając epokę o dziesiątki lat.
Jak więc należy określić Beethovena na potrzebę opracowań zbyt ogólnych, by poświęcić jego stylowi osobny rozdział? Liczę na owocną dyskusję.
Offline