Dla wszystkich, którzy interesują się historią
Jan Kochanowski | 0% - 0 | |||||
Adam Mickiewicz | 0% - 0 | |||||
Juliusz Słowacki | 0% - 0 | |||||
Krzysztof Kamil Baczyński | 16% - 1 | |||||
Cyprian Kamil Norwid | 0% - 0 | |||||
Kazimierz Przerwa-Tetmajer | 16% - 1 | |||||
Leopold Staff | 16% - 1 | |||||
Julian Tuwim | 16% - 1 | |||||
Zbigniew Herbert | 33% - 2 | |||||
inny | 0% - 0 | |||||
|
III ranga
7cali napisał:
Dlaczego głupotą? Przyrównywać można wszystko do wszystkiego...
Ale to trochę nierozsądne.
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Ale to trochę nierozsądne.
Niby dlaczego?
Offline
III ranga
7cali napisał:
Niby dlaczego?
Już raz powiedziałem. Mickiewicz , czy Słowacki uważani są za najwybitniejszych polskich poetów, Krsickiego nigdy jeszcze w tym gronie nie było, a ty go tam chcesz postawić. Co on wielkiego napisał? Jako poeta oczywiście.
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Już raz powiedziałem. Mickiewicz , czy Słowacki uważani są za najwybitniejszych polskich poetów,
Kwestia gustu.
Krsickiego nigdy jeszcze w tym gronie nie było,
Oczywiście, że był. On tam jest od początku, nie znajdziesz opracowania historii polskiej literatury bez rozdziału o nim. Sam fakt, że nazywano go księciem polskich poetów i najwybitniejszym poetą polskiego klasycyzmu o czymś świadczy.
a ty go tam chcesz postawić.
Po prostu próbuję oddać cezarowi, co cesarskie, widząc Twoje próby deprecjonowania dorobku jednego z najwybitniejszych twórców w historii polskiej literatury.
Co on wielkiego napisał? Jako poeta oczywiście.
Świetne poematy heroikomiczne, doskonałe bajki i satyry.
Offline
III ranga
7cali napisał:
Kwestia gustu.
Może jeszcze stwierdzisz, że Krasicki był najwybitniejszym poetą polskim?
Oczywiście, że był. On tam jest od początku, nie znajdziesz opracowania historii polskiej literatury bez rozdziału o nim. Sam fakt, że nazywano go księciem polskich poetów i najwybitniejszym poetą polskiego klasycyzmu o czymś świadczy.
Znajduje się w opracowaniach , bo jest najbardziej reprezentatwnym przedstawicielem klasycyzmu.
Świetne poematy heroikomiczne, doskonałe bajki i satyry.
Bajki nie były niczym wybitnym...
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Może jeszcze stwierdzisz, że Krasicki był najwybitniejszym poetą polskim?
W ogóle nie, ale najwybitniejszym poetą klasycyzmu na pewno.
Znajduje się w opracowaniach , bo jest najbardziej reprezentatwnym przedstawicielem klasycyzmu.
A zarazem jest jego najwybitniejszym przedstawicielem.
Bajki nie były niczym wybitnym...
Cóż, powiedz to La Fontaine'owi, który zapewnił sobie miejsce w panteonie twórców europejskiej literatury. I dlaczego niby bajki Krasickiego nie były wybitne? Któż w Polsce pisał lepsze?
Zresztą co z twórczością poza bajkami - nie wypowiedziałeś się na temat satyr i poematów, czyżby dlatego, że ich nie znasz?
Offline
III ranga
7cali napisał:
W ogóle nie, ale najwybitniejszym poetą klasycyzmu na pewno.
Może dlatego, że poezja klasyków nie reprezentowała wysokiego poziomu.
Zresztą co z twórczością poza bajkami - nie wypowiedziałeś się na temat satyr i poematów, czyżby dlatego, że ich nie znasz?
Do satyr nie mam nic, jeśli chodzi o poematy - masz na myśli Monachmachię?
Offline
II ranga
Modernista napisał:
oże dlatego, że poezja klasyków nie reprezentowała wysokiego poziomu.
To Twoje zdanie. Wiedz jednak, że Twoje autorytety są odmiennego zdania. Odmiennego zdania był i Mickiewicz, nazywający Trembeckiego najwybitniejszym polskim poetą.
Do satyr nie mam nic, jeśli chodzi o poematy - masz na myśli Monachmachię?
Nie tylko Monachomachię, ale i Antymonachomachię i świetną Myszeidę.
Offline
III ranga
7cali napisał:
To Twoje zdanie. Wiedz jednak, że Twoje autorytety są odmiennego zdania. Odmiennego zdania był i Mickiewicz, nazywający Trembeckiego najwybitniejszym polskim poetą.
Wiem.
Nie tylko Monachomachię, ale i Antymonachomachię i świetną Myszeidę.
Są one lepsze od poematów Słowackiego?
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Są one lepsze od poematów Słowackiego?
Króla-Ducha nie potrafię zrozumieć, więc trudno mi go podziwiać. Beniowskiego nawet całkiem lubię, jedno z niewielu romantycznych dzieł, które mi się podoba. Więcej poematów Słowackiego nie czytałem.
Offline
III ranga
7cali napisał:
Króla-Ducha nie potrafię zrozumieć, więc trudno mi go podziwiać.
Ogólnie jest nierozumiany.
Beniowskiego nawet całkiem lubię, jedno z niewielu romantycznych dzieł, które mi się podoba. Więcej poematów Słowackiego nie czytałem.
Monachomachia nie ma prawa mierzyć się z Beniowskim.
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Ogólnie jest nierozumiany.
A Ty go rozumiesz?
Monachomachia nie ma prawa mierzyć się z Beniowskim.
Rzecz gustu; czytałeś poematy Krasickiego?
Kto określa, czy jakieś dzieło ma prawo się mierzyć z innym? Komitet Centralny?
Ostatnio edytowany przez 7cali (2009-08-28 21:27:28)
Offline
III ranga
7cali napisał:
A Ty go rozumiesz?
Nie.
Rzecz gustu; czytałeś poematy Krasickiego?
Poza Monachomachią nie. Nie interesuje mnie poezja w duchu klasycystycznym.
Jeszcze jedna uwaga: wydaje mnie się nie oceniasz obiektywnie wartości poetyckiej, tylko patrzysz na to światopoglądowo, cenisz klasycyzm, a prawdopodobnie odrzucasz romantyzm.
Offline
II ranga
Modernista napisał:
Poza Monachomachią nie. Nie interesuje mnie poezja w duchu klasycystycznym.
Szkoda, bo w sumie Myszeida jest w mojej opinii lepsza.
Jeszcze jedna uwaga: wydaje mnie się nie oceniasz obiektywnie wartości poetyckiej,
Nie ma czegoś takiego jak obiektywna wartość poetycka.
tylko patrzysz na to światopoglądowo, cenisz klasycyzm, a prawdopodobnie odrzucasz romantyzm.
Nie podobają mi się idee romantyzmu, ale, jak pisałem, w muzyce i malarstwie doceniam twórczość romantyków. W literaturze jednak nie potrafię - głowa boli mnie od Mickiewicza czy Krasińskiego (który zresztą był słabym według mnie poetą).
Offline
III ranga
7cali napisał:
Nie ma czegoś takiego jak obiektywna wartość poetycka.
Czyli nie ma obiektywnej oceny poezji?
Krasińskiego (który zresztą był słabym według mnie poetą).
Sam nazwał siebie wierszokletą.
Offline